Kwitnący na żółto podbiał, dla wielu jest synonimem wiosny. Niektórzy traktują go niczym chwast, tymczasem ta niepozorna bylina ma sporo do zaoferowania. Pojawiające się marcem kwiaty, są surowcem zielarskim na syropy czy miody a wyrastające później liście, są doskonałe jako dodatek do zup czy farszów.Podbiał (Tussilago farfara) popularnie rośnie w całej Europie, ale nie tylko, można go spotkac w Azji, Ameryce Północnej czy Afryce. Porasta zbocza, przydroża czy nawet rumowiska i nieurodzajne gleby.
Jego kwiaty zawierają olejki lotne, garbniki, gorycze i śluzy. Podobnie liście, które choć zawierają mniej goryczy, obfitują w inne związki czynne. Znajdziemy w nich kwasy organiczne, inulinę, karoteny, dekstryny oraz glikozyd tusilaginę. Jest tu także nieco witamin i soli mineralnych, wśród nich sporo cynku i potasu.
Podbiał jest od dawna ceniony w schorzeniach górnych dróg oddechowych, leczono nią uporczywy kaszel a nawet astmę. Sprawdza się w leczeniu stanów zapalnych gardła. Pomaga także w innych schorzeniach, np. w arteriosklerozie, nadcisnieniu czy niezytach żołądka. Podbiałowi przypisuje się właściwości wyksztuśne, osłaniające, rozkurczowe i przeciwzapalne. Trzeba też pamiętać, że ze względu na zawarte w podbiale alkaloidy pirolizydynowe, nie powinny podbiału stosować kobiety karmiące i ciężarne.